Dla Nel Pasquarelli, Marceli Ferro, Naty Perdido, ~Veroniki, Li Comello, Mai Blanco, Fruits czyli wszystkich, którzy mnie nie posłuchali i zamiast kropki trochę się rozpisali ♥♥♥
Znowu,
uciekam od świata.
Znowu,
jestem sama. Tak jakby.
Znowu,
czuję się inną osobą.
Znowu,
jest tak jakby wszyscy wokół się zmieniali.
Znowu,
powracają moje koszmary.
Znowu,
jestem niczym bez sił.
Znowu,
nic nie idzie po mojej myśli.
Nigdy,
nie będzie jak kiedyś.
Czasem mam wrażenie, że wszystko układa się wręcz idealnie. Nic nie ma zamiaru się popsuć. Ale po chwili wszystko wali się w jednym momencie. Ale przychodzi pocieszenie i czuję, że znowu jestem sobą. Mimo tego gdzieś w głębi nadal się boję. Nawet jeśli ufam mu bezgranicznie, ciągle mam wrażenie, że jeszcze chwila i znowu będę sama.
Dzisiaj cały o Cami ♥ Ostatnio strasznie spodobał mi się jej wątek. Uwielbiam ją z Diego! Ostatnio jakoś wena mnie nawiedza. No ale muszę jeszcze coś nagryzmolić na Say Me Where...
2 komentarze do rozdziału na Dancing Is My Life!!!
Miejsce! <3
OdpowiedzUsuńCo ja mogę powiedzieć? Boskie! Tylko czemu takie krótkie?! Ale co z tego skoro takie fantastyczne? :D Em, ja nie mam za dużo czasu przepraszam ;c Wejdź na GG ♥ Ja lecę życzę weny! <3333
Usuń// Li :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńEh, jednak miejsce sobie zajmuję, tak ;_;
UsuńJa nie umiem pisać komentarzy, no... Musisz mi to wybaczyć ;x I jeszcze miałam problem z przeczytaniem tego bo mi się ucinało w połowie ;_;
UsuńAle kochana, cudowne to było *o* Naprawdę, tylko dlaczego takie krótkie? Cóż, nie za bardzo wiem co jeszcze dodać - dziewczyny już wszystko powiedziały. Po prostu bardzo mi się podobało i dziękuję za dedykację <3
Weny <33
~ Maja ;*
Wystarczy usunąć listę od odtwarzacza :-) I wszystko powinno być ok. Jak znajdę czas to pomyślę co zrobić żeby automatycznie znikała :-)
UsuńDziękuję za miłe słowa ♥
Aga ♥♥♥
Kochana, jejku, wreszcie mam więcej czasu i przybywam. Piękne kolejne uczucie. Znów zdarzają się inne rzeczy, które jakby się powtarzają. Nie da się wszystkiego przeżyć tak samo, ale to coś powraca - znów. Czasem jest idealnie, budowla życia stoi idealnie na miejscu, ale przychodzi raz na jakiś czas wicher, czy jakaś osoba i niszczy nam zamek, wtedy trzeba wkładać na nowo trud w pracę by odbudować swoje życie. Pięknie, kocham tego bloga właśnie dzięki tym uczuciom i rozdziałom, bo autorka jest bardzo pomysłowa! Nie dziękuj, ja nie chcę żebyś rezygnowała bo bez jednego z moich ulubionych blogów, czułabym się dziwnie... Dziękuję, że jesteś.
OdpowiedzUsuńbuźki
Marcela ;*
*-*
OdpowiedzUsuń